Dostałem bardzo ciekawe pytanie. Czy nowe przepisy art. 109 ust. 3e i 3f UoVAT (obowiązek autokorekty lub korekty przesłanej ewidencji w terminie 14 dni od zauważenia błędu / wezwania naczelnika urzędu skarbowego, sankcja 500 minus itd.) mają zastosowanie również w przypadku, gdy podatnik / naczelnik urzędu skarbowego zauważą np. 20 października, że przesłany JPK za czerwiec 2020 r. zawiera błędy, czy też ww. przepisy dotyczą wyłącznie ewidencji przesłanych za okresy przypadające od 1 października 2020 r.?
Ja bym optował za konkluzją, że ww. przepisy mają zastosowanie wyłącznie do okresów przypadających od 1 października 2020 r. (czyli do korekty wcześniej wysyłanych JPK-ów nie powinny mieć zastosowania). Moja argumentacja jest następująca:
- Do końca września 2020 r. nie obowiązywał art. 109 ust. 3a, nakładający obecnie na podatników obowiązek przesyłania EWIDENCJI VAT. Owszem, obowiązywał art. 82 par. 1b Ordynacji podatkowej, ale on nakładał na podatników obowiązek przesyłania nie samej ewidencji VAT, tylko INFORMACJI o ewidencji. Inaczej mówiąc – do końca września 2020 r. wysyłany JPK nie był z prawnego punktu widzenia ewidencją (chociaż mógł pełnić jej rolę), tylko był informacją o ewidencji.
- Obowiązujący od 1 października art. 109 ust. 3e i 3f (zobowiązujący do autokorekty w terminie 14 dni zauważenia błędu lub do korekty w terminie 14 dni od otrzymania wezwania od NUS) dotyczy wyraźnie błędów w przesłanej EWIDENCJI, przy czym dzisiaj – z prawnego punktu widzenia – wysyłany do fiskusa JPK_VAT w nowej strukturze jest jednocześnie ewidencją (a nie tylko informacją o ewidencji).
- W związku z pkt 1. i 2. uważam, że przepisy art. 109 ust. 3e i 3f nie dotyczą „starych” okresów rozliczeniowych, a tylko tych przypadających od 1 października 2020 r. (bo dopiero od tego dnia przesyłamy fiskusami ewidencję VAT, a nie informację o ewidencji, tymczasem omawiane przepisy odnoszą się do przesyłanych ewidencji, a nie informacji o ewidencji).
Owszem, stare pliki JPK mogły pełnić jednocześnie funkcję ewidencji VAT. Ale wysyłaliśmy jednak fiskusowi nie ewidencję, a informację o ewidencji.
Bardzo jestem ciekawy co o tym myślicie – może macie zupełnie inne zdanie? A może powołacie jeszcze inne argumenty wspierające moje wnioski?